W 1987 roku miliony widzów śledziły miłosne podboje i liczne przekręty tytułowego Tulipana,zakończone bolesnym finałem z Arturem Barcisiem i gwoździem w roli głównej. To był serial, który poruszał, wzburzał i zachwycał.Między innymi doskonała muzyką Andrzeja Korzyńskiego i tytułową piosenką wykonywaną przez Urszulę.
W latach 80. twórczość Andrzeja Korzyńskiego uległa znacznej elektryfikacji. Kompozytor, zachwycony możliwościami, jakie dają syntezatory, sekwencery i automaty perkusyjne, wykorzystywał je bardzo chętnie w swoich produkcjach –zaczynając od Franka Kimono, a kończąc na licznych ścieżkach dźwiękowych. Nie inaczej było z „Tulipanem”, gdzie nerwowe, industrialne pulsacje mieszają się z subtelnymi plamami dźwięku, wzbogaconymi o liryczne wokalizy Urszuli.Ona zaśpiewała także kończącą każdy odcinek piosenkę „Sweet, Sweet Tulipan”. Na płycie znalazła się oryginalna muzyka ilustracyjna z serialu oraz napisane specjalnie z myślą o nim piosenki. Całość zremasterowano z oryginalnych taśm i wzbogacono o książeczkę z szkicem na temat filmu i muzyki oraz fotosami z planu zdjęciowego.