Pulsujące arpeggiatory, liryczne solówki Mooga i zaskakujące inspiracje muzyką klasyczną, zamknięte w misternych fakturach polifonicznych syntezatorów. Krzysztof Duda w połowie lat 80. stworzył rozbudowane suity, które do dziś robią duże wrażenie. Czas odkryć je na nowo.
Wiele krótkich, elektronicznych utworów Krzysztofa Dudy było wykorzystywanych jako ilustracja w programach telewizyjnych i radiowych w latach 80. To jednak tylko część jego bogatej twórczości – w tej samej dekadzie artysta jeździł także po Polsce z koncertami w kościołach, na których prezentował rozbudowane, elektroniczne formy „Vivit Olim Homo” i „Radosna medytacja”, niekiedy łączone z innymi tematami. Bywało, że uzupełniał brzmienia syntezatorów o organy piszczałkowe, ale czasami korzystał wyłącznie z własnego instrumentarium – tak było w wypadku dwóch recitali, które zostały zarejestrowane w latach 1984-85. Teraz, odkryte po latach, wracają w postaci płyty uzupełniającej wizerunek tego doskonałego, trójmiejskiego artysty.
Obie suity zostały zgrane z oryginalnych, analogowych taśm i zremasterowane przez artystę w jego własnym studiu. W książeczce znalazł się krótki szkic na temat powstawania kompozycji. To drugie wydawnictwo Krzysztofa Dudy w katalogu GAD Records – opublikowany w 2013 roku „Altus” zbiera krótkie, przebojowe formy z lat 80., znane m.in. z programu „Sonda”.
1. Vivit Olim Homo
2. Radosna medytacja
Krzysztof Duda – synth